Paris Paris....
I oto jest.... Moja pierwsza sesja plenerowa w Paryżu. Długo by pisać, bo w dniu ślubu jak i podczas sesji plenerowej działo się bardzo dużo, ale dość słów...
Niech mówią zdjęcia;)
Miłego oglądania!
Czekam na Wasze opinie ;)
Paris, Paris....
To była bardzo intensywna sesja plenerowa. Przez 3 dni spaliśmy w sumie chyba 9 godzin. Potworne upały (temperatura o 1 w nocy wynosiła 26 stopni, w dzień wolałem nie patrzeć na termometr). Ośmiogodzinna wegetacja na lotnisku z powodu usterki samolotu, ale gdy patrze na zdjęcia.... wszystko to jest nie ważne ;)
Oto zapowiedź sesji plenerowej Roxany i Tomka, którą zrealizowaliśmy w Paryżu.
Wkrótce więcej zdjęć.